Gdy rodzi się dziecko, najbezpieczniej czujecie się w domu. To naturalne, że rodziny, do których niedawno dołączył nowy członek, decydują się na zdjęcia w swoich czterech kątach. Asia i Krzysiek zaprosili nas do swojego mieszkania, żeby tam zrobić kilka domowych kadrów. Sesję dokończyliśmy dosłownie pod blokiem, na trawniku. Taka sceneria zdecydowanie wystarczyła, żeby uchwycić to, co najważniejsze. Piękną relację między tą trójką. Asiu, Krzysiu, Julku, do zobaczenia na kolejnej sesji!