Kiedy po raz kolejny jestem zapraszana na urodziny (drugi rok z rzędu!) to wiem, że wykonałam poprzednio dobrą robotę. Od razu w progu zostałam z resztą powitana fotoksiążką – pamiątką po zeszłorocznych urodzinach Asi. Tym razem pogoda była znacznie bardziej przewidywalna – upał. Gości też dopisało więcej. Uroczystość odbyła się zatem w plenerze – pięknie udekorowana, z atrakcjami takimi jak domowa pizza z pieca, tort, beza, basenik dla najmłodszych. Mieliśmy tym razem czas na uwiecznienie większości członków imprezy na zbiorowych fotografiach oraz w dowolnych konfiguracjach. Mam nadzieję, że w kolejnym roku zobaczymy się na 4tych urodzinach Asi :)
