W upalny dzień Bożego Ciała pachniało prawdziwym śląskim łobiodem, a na ulicach zastaliśmy pustki. Klaudia, czyli dziewczyna z gór – poznała Bartka, czyli chopa ze Ślonska właśnie tutaj, na Śląsku. Dlatego też w jego sercu – na katowickim Nikiszowcu – powstała chwilę przed ślubem ich sesja narzeczeńska. Zapraszam do oglądania :)